Archiwa kategorii: Recenzje filmów

Warcraft: Początek


Warcraft to film nakręcony dla fanów uniwersum. Nie jest on bezbłędną adaptacją, lecz od razu widać, do kogo to wszystko jest kierowane. Czy to oznacza, iż film nie nadaje się dla nieuświadomionego widza? Niekoniecznie, ów widz musi jednak skupić się na tym, co ogląda, ponieważ akcja pędzi tutaj od początku, aż po sam koniec i nie ma wielu momentów na zaczerpnięcie oddechu.

Czytaj dalej Warcraft: Początek

Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

 W USA jest pewien problem psychologiczny, kompleks który wyróżnia ich z innych narodów na świecie. Jest to kompleks bohatera, który sprawia, iż mimo tego, że ich służby ratownicze np. strażacy są równie dobrze wyszkoleni i wyposażeni jak ich odpowiedniki w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech, to amerykanie częściej giną i odnoszą rany.

Amerykanie postrzegają siebie jako bohaterów, muszą nimi być. Oni zbawiają świat, oni uczą i cywilizują świat, oni wiedzą najlepiej. I ten kompleks, to uparte przekonanie o swojej „misji” doskonale podsumowuje najnowszy film ze stajni Marvela/Disneya.

Nowy film o Kapitanie Ameryce reklamowany jest jako starcie dwóch, obecne najważniejszych, superbohaterów w MCU: Kapitana i Iron Mana. Film obiecuje nam konflikt oraz walkę między nimi i dostarcza nam dokładnie to, co obiecał.

Czytaj dalej Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

Mad Max: Fury Road

mad-max-main

W dzisiejszym świecie nie lada wyzwaniem jest nieznajomość „Mad Maxa”. Film, który pierwotnie skazany był na porażkę, nakręcony nakładem czterystu tysięcy dolarów, wypuszczony do dystrybucji w tym samym roku, w którym kinomani całego świata zachwycali się „Hair” i „Ósmym Pasażerem Nostromo”, z obsadą składającą się z niszowych australijskich aktorów i najprawdziwszych gangerów, okazał się jednak miażdżącym sukcesem dla twórcy George’a Millera, który, idąc za ciosem, stworzył jedną z flagowych serii lat osiemdziesiątych, do dziś pozostającą w mentalności wielu protoplastą całego podgatunku postapokalipsy. I jak to bywa przy tworach tak nośnych i rozpoznawalnych (a i kontrowersyjnych- zapytajcie trzech znajomych o to, która część trylogii jest najlepsza. Opinie będą co najmniej cztery)- wyczekiwany od ponad dekady „Fury Road”, pierwotnie planowany na rok 2003, a wstrzymany przez- o ironio- kryzys energetyczny podczas wojny w Iraku budził u fanów serii tyleż nadziei, co sporów. Czy słusznie?
Czytaj dalej Mad Max: Fury Road